Jak zaczynamy tworzyć bloga - nasza historia!


 Jak zaczęłyśmy tworzyć bloga? Nasza historia!

Od dziś będziemy prowadzić blog na profilu ,,Optyka Optymistów''. Zachęcamy do poznania naszej historii, którą opisałyśmy poniżej, abyście poznali nas lepiej i co za tym idzie - łatwiej się przemieszczali po naszych postach!

Dziś założyłyśmy bloga

Wspaniałe uczucie, ale blogowanie nie jest w tych czasach popularne. Komu chce się pisać bloga? Czy ktoś w tych czasach jeszcze pisze blogi? Jakie jest wasze zdanie na ten temat? Podzielcie się z nami swoim doświadczeniem, pisząc w komentarzach! Tak samo możecie opowiedzieć jak tutaj trafiliście. Tymczasem my opowiemy swoją historię.


Czas na podróż w nowe miejsca!

 Jak wiele zdarzeń w naszym życiu założenie bloga było zbiegiem okoliczności...

Wszystko zaczęło się niepozornie. Jedna wzmianka o blogowaniu z ust mojej siostry, mimo że w odniesieniu do marniejących już trendów minionych lat, sprawiła jednak, że aż "zastrzygłam uszami", marząc o niesamowitej przygodzie. Z doświadczenia jednak wiedząc, że moje pomysły muszą chwilę poczekać, aż staną się dobre (zupełnie jak kiszone ogórki), postanowiłam więc poczekać i być może kiedyś udać się do kogoś zaufanego, otwartego na nowe zadania no i najlepiej żeby ten ktoś miał na drugie imię biznes...  Jednak słaby zarys pomysłu w mojej głowie dopiero nabierał kształtu. Ale od czego ma się przyjaciół (zwłaszcza tych z drugim imieniem biznes)? Razem wszystko staje się łatwiejsze! Więc gdy nadarzyła się odpowiednia okazja-moja przyjaciółka zrelaksowana patrzyła w słońce na ławce w parku-wspomniałam mimochodem o tym zarysie w głowie.

Mojej przyjaciółce-odpowiedniej osobie o wiadomym drugim imieniu-również również zaczął się tworzyć pomysł, być może jeszcze bardziej zamglony, bo widziałam duże powątpiewanie w jej oczach i wewnętrzną walkę w duszy. Jednak na moje nieśmiałe pytanie o wspólne zaczęcie tej przygody, raczej retoryczne, bo spodziewałam się odpowiedzi ,,Może kiedyś?" i zmiany tematu, odpowiedziała optymistycznie ,,No może?"(co wbrew pozorom zmienia wszystko, gdy tyko się ją zna!). Tyle mi wystarczyło, a  po zrobieniu odpowiedniego researchu, wszystko było jasne. Gdy mówiłam coś o blogu, zgadzała się ze mną bezgranicznie. Ta dodatkowa motywacja sprawiła że plany szybko zostały wcielone w życie i teraz... Mamy Optykę optymistów! Nazwę łatwo zinterpretować, więc wspomnę tylko, że tej przygody nie chcemy przeżyć same, ale również z Wami!

Do zobaczenia!

                                                                                                               -W imieniu Optyki optymistów: L


Dziś zaczęłyśmy kolejną przygodę, (chociaż ja wolę wyraz ,,wyzwanie'')!

W życiu nie spodziewałabym się, że kiedykolwiek założę bloga, a szczególnie, że teraz, w jakże niesprzyjających okolicznościach. Mówiąc szczerze - blogi powoli zanikają, wiele osób nie zdaje sobie sprawy z ich istnienia, jednak ci, którzy o nich wiedzą na pewno tego nie żałują. Oczywiście, spada na nas odpowiedzialność, ale to wiąże się z praktycznie każdym czynem, jakiego dokonamy. Wstawianie regularnie postów, dbanie o profil wymaga nieco systematyczności, chociaż myślę, że wspólnie damy radę. 

Jak doszło do tego, iż się przekonałam? Otóż - Pewnego słonecznego dnia, w pewnym słonecznym miejscu usłyszałam rzucone cicho pytanie: Założymy bloga? 

Obracam się i widzę przyszłego wspólnika. Patrzę na niego z niedowierzaniem, tymczasem w mojej głowie zapalił się Led: czy to bezpieczne? Poza tym po co? Jak? Dlaczego? - Postanowiłam ograniczyć się do ,,No może?'', co przyjaciółka zinterpretowała jako stanowcze potwierdzenie. Przez kolejne dni nie mówiła o niczym innym, ciągle o rzekomym blogu, którego (to już było pewne) założymy, a ja za każdym razem nieświadomie przyznawałam jej rację, jakbym była w transie. 
Nastąpił ten moment - nie tylko zaczęłam o tym myśleć, ale i nie mogłam już się doczekać. Z jej opowieści brzmiało to jak innowacyjny sposób na biznes. Ponieważ moje drugie imię tak właśnie brzmi zgodziłam się bez jednego słowa. Wyraziłam to bowiem nikłym, lecz szczerym uśmiechem - mam nadzieję, że wam również się udzieli i będziecie chcieli nas wspierać jako społeczność ,,Optyki Optymistów''!

Do zobaczenia w następnym poście! 
                                                                                                            
                                                                                                               -W imieniu Optyki optymistów: Z








Komentarze

  1. jestem ciekawa przyszłości tego bloga, skoro blogowanie jest już mało popularne, przywróćcie mu popularność i choćby nie wiem co- nie poddawajcie sie dziewczyny!

    OdpowiedzUsuń
  2. Miałam napisać jak tu trafiłam więc dobrze :
    Przez profil na SameQuizy😅

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Zapomniałam dodać że mój Nick na SQ to JULIX135

      Usuń
  3. Jeśli szukacie dobrego okulisty to myślę, że okulista prywatnie kartuzy może Wam pomóc. Terminy są szybkie a ceny przystępne. Ja staram się chodzić do okulisty na kontrolę raz w roku. Nosiłam kiedyś okulary i nie chcę do nich wracać. Dlatego regularnie badam wzrok.

    OdpowiedzUsuń

Prześlij komentarz